Mid Year Book Tag #2022

sierpnia 16, 2022

Mid Year Book Tag #2022

1. Najlepsza książka tego półrocza
    Astrofizyka dla zabieganych, Smocza straż V, Gujcio, Willa, dziewczyna z lasu oraz Echa nad światem otrzymały ode mnie ocenę 9/10. Wciąż czekam na taką, która oczaruje mnie tak, żeby dać jej 10/10. A może powinnam

2. Najlepsza kontynuacja serii?

    O serii o Morrigan Crow jeszcze na blogu nie pisałam, ale jest to jedna z lepszych serii, które wpadły w moje ręce w ostatnich latach. W styczniu przeczytałam trzeci (i ostatni, póki co, dostępny tom w Polsce) i muszę powiedzieć, że autorka utrzymuje poziom pierwszej części, która była fantastyczna. Polecam wszystkim, którzy jeszcze nie czytali! 

3. Nowość, za którą chcesz się zabrać?


4. Wyczekiwana premiera na drugą połowę roku?
 
    

"It ends with us" Coleen Hoover było fenomenalne. Jak tylko zobaczyłam, że ma wyjść prequel tej historii to niesamowicie się ucieszyłam. W zasadzie to "I am ready to get hurt again", jestem w 100% pewna, że autorka ponownie mnie emocjonalnie sponiewiera.

"The ink black heart" jeszcze nie ma swojej okładki ani polskiego tytułu, ale nie mogę się doczekać premiery. Mam nadzieję, że w Polsce nastąpi ona niedługo po angielskiej, która zaplanowana jest na 30.08. Szósta część historii Cormorana i Robin to coś, czego wyczekują od momentu, kiedy przewróciłam ostatnią część Niespokojnej krwi. Uwielbiam!

5. Największe rozczarowanie tego półrocza

Niestety, chyba ten tytuł przypadł Nieposkromionej Glennon Doyle. Jak pisałam w recenzji - miało być inspirująco, a wyszło... Gorzej, niż źle.
  
 
 
 
 
 
 
 
 
 
6. Największa niespodzianka tego półrocza?

    Kompletnie nie znam się na astrofizyce, ale ta książka jest napisana w tak przystępny sposób, że nawet ja jestem w stanie zrozumieć zagadnienia, które przedstawia autor. Po zapoznaniu się z Astrofizyką dla zabieganych musiałam (musiałam!) kupić resztę książek Neila deGrasse Tysona. Postaram się za nie zabrać w najbliższym czasie :)

7. Nowy ulubiony autor? 

    Bardzo duże szanse na ten tytuł ma Brandon Mull, ale łeb w łeb idzie z nim Amy Harmon. Co prawda muszę jeszcze zabrać się za inne jej książki, ale mam dobre przeczucia!

        

8. Najnowszy crush książkowy? 

    Tak jak w zeszłym roku - brak. Chyba już nie jestem w stanie mieć książkowych crushy :) 

9. Najnowszy ulubiony bohater?

    Też brak. 

10. Książka, która doprowadziła cię do łez

    Może niekoniecznie do łez (bo rzadko płaczę przy książkach), ale było blisko! 

Echa nad światem

 

Willa, dziewczyna z lasu


11. Książka, która dała ci radość?

    Jak pisałam w recenzji Gujcia:
"Pomimo motywu żałoby i odwyku książka ma swoje zabawne momenty. Nie raz i nie dwa śmiałam się podczas lektury, co raczej nie zdarza mi się zbyt często. Zarówno główny bohater jak i dzieci swoim zachowaniem i wypowiedziami wywoływali uśmiech na mojej twarzy. Pytania, które potrafią wymyślić tylko dzieci (np. jaki dzień był ostatnim dniem dzieciństwa Patricka) również i mnie skłaniały do refleksji nad własnym życiem. O ile dzieci w książkach mają tendencję do denerwowania mnie, tak Maisie i Grant byli wyjątkami od tej reguły. Bardzo sympatyczne dzieciaki, inteligentne i zabawne."


12. Najładniejsza okładka książki kupionej w tym półroczu?

O kurcze, trudno powiedzieć, ponieważ wydawnictwa prześcigają się w tworzeniu ładnych okładek! Ale jedną z piękniejszych jest okładka Milczącego zamku Kate Morton. Cudowna!



13. Książka, którą chcesz skończyć czytać w następnym półroczu?

 
To będzie wyzwanie, ponieważ kupiłam wydanie jednotomowe, które jest znacznie większe od zwykłych książek i też znacznie grubsze. Ale po zobaczeniu filmu nie potrafiłam sobie odmówić i nie mogę się doczekać, aż zabiorę się za lekturę!

#67 Tajemnicza historia w Styles - Agatha Christie

lipca 20, 2022

#67 Tajemnicza historia w Styles - Agatha Christie

    Agathy Christie nie trzeba nikomu przedstawiać, ponieważ chyba każdy o niej słyszał, nawet jeśli nie czyta książek. O jubileuszowych wydaniach jejpowieści mogą wiedzieć osoby bardziej tematem zainteresowane, a jeśli do nich nie należycie to powiem Wam, że są piękne. I bardzo zachęcają do lektury. Okładkowe sroki łączmy się. Muszę powiedzieć, że z Poirotem spotkałam się już wcześniej, dzięki lekturze "Morderstwa w Orient Expressie" i zbioru opowiadań pt. "Zbrodnie zimową porą", ale wtedy brakowało mi jednak jakiegoś wprowadzenia, czy opisu wyglądu detektywa (który być może był, ale został przeze mnie zignorowany). W każdym razie postanowiłam... zacząć od początku.

"- Co ci zawsze mówiłem?! - wybuchnął mój przyjaciel. - Nie wolno nic pomijać. Jeżeli jeden szczegół nie pasuje do teorii, lepiej odrzucić teorię."
    W rezydencji Styles Court umiera jej właścicielka. Pierwsze podejrzenia padają na jej o dwadzieścia lat młodszego męża, przed którym Emilię Inglethorp ostrzegała przyjaciółka, Ewelina Howard. Jednak czy tylko Alfred miał powód, by pozbyć się starszej pani? Czy może pasierbowie życzyli "najdroższej Emilii" rychłej śmierci, by przejąć majątek?

    Tajemnicza historia w Styles jest książką, w której po raz pierwszy poznajemy Herculesa Poirota, małego Belga z przenikliwym umysłem, który jest w stanie rozwiązać zagadki, których wyjaśnienia nikt inny by nie znalazł. Nie mogę powiedzieć, że polubiłam go od samego początku, ponieważ zdarzały się chwile, w których trochę mnie irytował. Lekkimi skrzywieniami reagowałam na każde "mon ami", choć w pewnym momencie zaczęłam je ignorować. Jako tako sympatia przyszła później. 

    Kiedyś wspominałam już, że detektyw ze mnie jest raczej średni. Jeśli będę wiedziała, kto zabił wcześniej niż autor/autorka postanowią to ujawnić to raczej za sprawą szczęśliwego trafu, niż połączenia wszystkich kropek. Nie inaczej było w tym przypadku. Znaczy - miałam swoje podejrzenia, ale autorka zręcznie wytrącała mi karty z ręki i finalnie i tak wszystkiego dowiedziałam się dopiero na końcu.

    Kryminał Christie czyta się przyjemnie, autorka bardzo fajnie wprowadza czytelnika w kreowany świat. Można się poczuć tak, jakby samemu było się w tej rezydencji i brało udział w poszukiwaniu rozwiązania tajemnicy, pytanie tylko czy dostrzeże się wszystkie wskazówki, które autorka podaje jak na tacy.

    Jeśli dotychczas nie mieliście okazji przeczytać nic Agathy Christie to polecam. Jeden tytuł to jedna historia i nic nie jest rozwlekane niepotrzebnie. Jeśli macie ochotę na zagadkę kryminalną, gdzie autor potrafi wyprowadzić Was w pole to Tajemnicza historia w Styles jest odpowiedzią na Wasze potrzeby.


Ocena: 6/10
Liczba stron: 222
Cykl: Hercules Poirot

Tajemnicza historia w Styles | Morderstwo na polu golfowym | Poirot prowadzi śledztwo | Zabójstwo Rogera Ackroyda | Wielka czwórka | Zagadka Błękitnego Expressu | Samotny dom | Śmierć Lorda | Morderstwo w Orient Expressie | Czarna kawa | Tragedia w trzech aktach | Śmierć w chmurach | A.B.C. | Morderstwo w Mezopotamii | Karty na stół | Śmierć na Nilu | Morderstwo w zaułku | Niemy świadek | Rendez-vous ze śmiercią | Morderstwo w Boże Narodzenie | Pierwsze, drugie... zapnij mi obuwie | Zerwane zaręczyny | Zło czai się wszędzie | Pięć małych świnek | Niedziela na wsi | Dwanaście prac Herkulesa | Pora przypływu | Pani McGinty nie żyje | Po pogrzebie | Entliczek pentliczek | Zbrodnia na festynie | Kot wśród gołębi | Tajemnica gwiazdkowego puddingu | Przyjdź i zgiń | Trzecia lokatorka | Wigilia Wszystkich Świętych | Słonie mają dobrą pamięć | Wczesne sprawy Poirota | Kurtyna

#66 Battle Royale - Koushun Takami

lipca 13, 2022

#66 Battle Royale - Koushun Takami

    Książką Koushuna Takamiego książkosfera żyła bardzo długo, nawet teraz, po roku od premiery, co jakiś czas pojawiają się recenzje i informację, że ktoś chwycił po tę cegiełkę. Swój egzemplarz kupiłam z myślą o urlopie w 2021 roku, zaczęłam i... kompletnie nie umiałam się wciągnąć. Czytałam po kilka stron i odkładałam, a jak już odłożyłam to w ogóle nie miałam chęci, żeby do tej historii wrócić. Finalnie ją porzuciłam, ale z mocnym postanowieniem, że kiedyś do niej wrócę. I tak na mnie spoglądała ta książka z półki, i patrzyła, i musiałam chwycić za nią ponownie. Tym razem dotarłam do końca.

"Czy jest coś okropniejszego niż fakt, że taki potwór urodził się pod postacią człowieka?"

    Co roku w Republice Wielkiej Azji Wschodniej zostaje wytypowana klasa, która przetransportowana do miejsca ściśle objętego tajemnicą, bierze udział w rządowym programie. Program polega na tym, iż uczniowie, którzy dotychczas byli dla siebie przyjaciółmi mają zabijać się wzajemnie tak długo, aż pozostanie tylko jedna osoba. Nie ma możliwości, by ktoś nie wziął udziału w rozgrywce, ponieważ każdy z uczniów ma na szyi obrożę z ładunkiem wybuchowym. Każdy uczestnik ma tylko dwa wyjścia - wziąć udział w rozgrywce albo zginąć. 

    Podczas pierwszego podejścia do tej książki, miałam wielki problem z bohaterami, a w zasadzie z ich imionami. Bardzo rzadko mam do czynienia z japońskimi imionami i nazwiskami i bardzo ciężko było mi się do nich przyzwyczaić i je zapamiętać. To był jeden z powodów, dla których nie potrafiłam się zaangażować. Podczas drugiego podejścia, dopiero na bardziej zaawansowanym etapie lektury zaczęłam rozpoznawać niektóre, bardziej "stałe", postacie, ale chyba tylko dzięki spisowi uczniów, który został umieszczony na początku książki, z którego wykreślałam poszczególnych bohaterów. 

    Nie polecam przyzwyczajać się do jakiegokolwiek bohatera. Dlaczego? Powiem to bez owijania w bawełnę: bo w każdej chwili może zginąć. Jest to bardzo brutalna książka i nie wszyscy się w niej odnajdą, więc jeśli jesteście wrażliwi na opisy rozbryźniętego mózgu czy krwawych walk to lepiej sobie tę lekturę odpuśćcie.

  Niemal od pierwszej strony zastanawiałam się, jaki będzie koniec historii wymyślonej przez Koushuna Takamiego. Czy faktycznie wszyscy zginą i zostanie tylko jeden bohater, czy może stanie się coś, co uratuje większą grupę przed śmiercią. Oczywiście nie opowiem Wam, jak się ta opowieść skończyła, ale powiem, że nie rozczarowałam się. Finał jest całkiem  satysfakcjonujący i aż prosiłby się o jakąś (choćby krótką) kontynuację. 

     Tak w ogóle to chciałabym jeszcze dodać, że gdyby wywalić kilka zupełnie nieistotnych informacji i powtórzeń (np. o sportowej drużynie) to książka straciłaby na obiętości, ale nie straciłaby 

    Suzanne Collins, autorce trylogii Igrzysk śmierci, zarzuca się, że splagiatowała Battle Royale, ale szczerze powiedziawszy to nie wiem, czy słusznie. Prócz ogólnego pomysłu na fabułę Battle Royale i Igrzyska śmierci są kompletnie różnymi historiami, a podobieństw (jeśli już) to szukałabym bardzo na siłę. 

    Czy polecam? Raczej tak. Mimo początkowych trudności to całkiem nieźle bawiłam się podczas lektury, druga próba zakończyła się pomyślnie. Nie jest to to co prawda książka dla wszystkich, ale jeśli po nią sięgniecie to nie będziecie żałować. 

Ocena: 7/10
Liczba stron: 772

Liliput, czyli jeden akapit o książkach #3

lipca 04, 2022

Liliput, czyli jeden akapit o książkach #3

Dziewczyna z konbini - Sayaka Murata

Bardzo dużo osób zachwyca się tą książką i nie powiem, że nie jest ona ciekawa, ale... w sumie to taki średniaczek. Jest sobie dziewczyna, która pracuje w konbini, czyli sklepie mniej więcej takim jak nasza Żabka. Niczego więcej nie chce od życia, nie potrzebuje urlopu, zamiast herbaty pije sam wrzątek. Inni ludzie kompletnie nie rozumieją tego, że właśnie taki sposób funkcjonowania jej odpowiada. I z jednej strony jest to książka, która skłania do refleksji nad własnym życiem, zapytaniem, czy pogoń za tym, co chcemy zdobyć jest naprawdę taka istotna, to osoby oczekujące po tej opowieści jakiejś akcji po prostu się rozczarują, gdyż nic takiego nie wystąpi. Dlatego - bez zachwytu z mojej strony, ale też nie mogę powiedzieć, żeby była to zła lektura.


Ocena: 5/10 | Liczba stron: 144


Vicious: Nikczemni - V.E. Schwab

Za książkę V.E. Schwab chwyciłam po wieeeeelu pozytywnych opiniach w Internecie. I wiecie co? Książka była taka sobie. Trochę denerwowało mnie przeskakiwanie między przeszłością i teraźniejszością, a żaden z bohaterów jakoś nie podbił mojego serca. Pomysł na fabułę wydawał się dobry, ale w ostateczności nie zrobiła na mnie takiego wrażenia, jak na innych. Z tą autorką miałam do czynienia jeszcze przy okazji Niewidzialnego życia Addie LaRue, ale też obyło się bez zachwytu. Także odpuszczę sobie inne jej książki.

 

Ocena: 5/10 | Liczba stron: 448

 

Przebudzeni - Colleen Houck

Z książkami Colleen Houck miałam styczność przy serii pt. Klątwa tygrysa, która ogromnie mi się podobały (ostatni tom wywołał we mnie morze łez). Od tamtego czasu nawet nie słyszałam, żeby w Polsce zostało wydane coś, co wyszło spod jej pióra, aż tu nagle się okazało, że owszem i to nawet trylogia. Przeczytałam pierwszy tom i podobał mi się, ale nie była to książka, która w jakikolwiek sposób wnosi coś nowego do książkowego świata. Ot, nastoletni romans z mitologią w tle.

 

Ocena: 5/10 | Liczba stron: 488


Stowarzyszenie umarłych poetów - Nancy H. Kleinbaum

Ta książka na mojej półce stała baaaaaaardzo długo, nawet kiedyś miałam do niej z dwa podejścia, ale nie doczytałam dalej, niż kilka pierwszych stron. I powiem tak - niczego w moim życiu ta lektura nie zmieniła. Nie wywołała we mnie żadnych głębszych emocji, żadnych refleksji. Jedynie utwierdziła mnie w przekonaniu, że nie powinno pisać się książek na podstawie filmu.

 

 

Ocena: 5/10 | Liczba stron: 160


Śmierć pani Westaway - Ruth Ware

Autorstwa Ruth Ware przeczytałam w zeszłym roku książkę "Pod kluczem" i trzymała mnie ona w napięciu niemal od początku do końca. W związku z tym byłam bardzo ciekawa innych książek autorki i tego, co może wymyślić. Nie było źle, ale nie było też najlepiej. Przede wszystkim powiedziałabym, że Śmierć pani Westaway jest raczej kryminałem niż thrillerem, a akcja znacznie mniej intryguje niż w "Pod kluczem". Ciekawie się czytało, ale bez większego parcia na poznanie zakończenia. Przede mną jeszcze jedna książka Ware, jestem ciekawa, czy bliżej jej będzie do Śmierci pani Westaway czy do Pod kluczem.

 

Ocena: 5/10 | Liczba stron: 480

[6/2022] Podsumowanie miesiąca

lipca 01, 2022

[6/2022] Podsumowanie miesiąca

Cześć!
Nadszedł nowy miesiąc, więc nadszedł też czas podsumowania starego.  W czerwcu przeczytałam tylko 5 książek, czyli:
  • Powrót Zabójców Smoków - Brandon Mull
  • Królowa i Uzdrowiciel - Amy Harmon
  • Ostatni - Maja Lunde
  • Apostata - Łukasz Czarneck
  • Dotyk magii - Maria V. Snyder
Na swoją obronę mam tylko to, że był to bardzo zabiegany czas pod względem i prywatnym i zawodowym (kto pracuje w szkole, ten wie, o czym mówię). Ale za to udały mi się zakupy książkowe!

STOS

Po prawej:

Po lewej:

  • Wynajmij sobie chłopaka - Steve Bloom
  • Łuk triumfalny - Erich Maria Remarque
  • Halt w niebezpieczeństwie - John Flanagan
  • Pojedynek z Araluenie - John Flanagan
  • Wyrzutki - John Flanagan
  • Tajemnica gwiazdkowego puddingu - Agatha Christie
  • Zło czai się wszędzie - Agatha Christie
Jestem mega ucieszona, ponieważ większość z tych książek kupiłam za grosze. Złodziejkę książek udało mi się upolować za ok. 25 zł, mimo że wersja w twardej oprawie chodzi po 100 zł. W ogóle to mam nadzieję, że seria Zwiadowców będzie świetna, bo mam już większość tomów, a nie przeczytałam jeszcze ani jednej części i polegam tylko i wyłącznie na pozytywnych opiniach z internetu.
 
TBR
Ambitny ten mój TBR, zwłaszcza jeśli spojrzeć na Hrabiego Monte Christo. Ogromna cegła, dwa tomy w jednym. Ale umówmy się, że to TBR na całe wakacje, żebym nie musiała się potem "biczować", że czegoś nie doczytałam :D
  • Wywiad z wampirem - Anne Rice
  • Prawiek i inne czasy - Olga Tokarczuk
  • Niespokojni ludzie - Frederik Backman
  • Anne z Zielonych Szczytów - L.M. Montgomery
  • Zwiadowcy t.1 - John Flanagan
  • As pik - Faridah Àbíké-Íyímídé (cieszę się, że nie nagrywam na YT, bo nawet nie wiedziałabym, jak wymówić nazwisko autorki)
  •  Wybrańcy - Veronica Roth
  • Miasto mosiądzu - S.A. Chakraborty
  • Hrabia Monte Christo - Aleksander Dumas

 A jak tam Wasze plany? Macie urlop? A może jeszcze wakacje?

Copyright © Let's read! , Blogger