To już jest koniec. Tetralogia Cmentarza Zapomnianych Książek została zamknięta definitywnie. Bardzo dawno nie kupiłam żadnej książki przed jej premierą. Na lekturę tej nie potrafiłam się doczekać.
"Porzekadło głosi, że człowiek powinien iść, póki ma siłę w nogach, mówić, póki staje mu głosu, i marzyć, póki jeszcze tkwią w nim resztki niewinności, bo i tak wcześniej czy później nie będzie już mógł ustać o własnych siłach, oddechu mu całkiem zabraknie, a marzyć będzie jeno o wiecznej nocy zapomnienia."
Jest to zbiór jedenastu opowiadań, krótszych i dłuższych. W niektórych poznajemy zupełnie nowych bohaterów, w innych wracamy do doskonale nam znanej rodziny Sempere. Opowiadania zawierają w sobie różnorakie historie, między innymi tę, jak powstał Cmentarz Zapomnianych Książek czy ukłon w stronę mistrza Zafóna, czyli Miguela de Cervantesa. Większość z nich nigdy wcześniej nie były publikowane, z wyjątkiem opowiadania "Książę Parnasu", które zostało wydane jako dodatek do trzeciej części tetralogii.
Tę książkę cechuje to, że jednocześnie chce się ją przeczytać i nie chce się dotrzeć do ostatniej kartki. Miasto z mgły jest, i mówię to z ogromnym żalem, pożegnaniem Zafóna z czytelnikami. Przy przewracaniu stron mamy świadomość, że spod jego pióra nic więcej już nie wyjdzie. Każde z opowiadań mogło być całkiem nową, rozbudowaną historią, niestety nie ma już na to szans. Cieszę się, że ujrzały one światło dzienne, chociażby w tej krótkiej formie. Pokazują one ogromny talent autora i po raz kolejny ujawniają jego umiejętność żonglowania słowem.
Tę książkę cechuje to, że jednocześnie chce się ją przeczytać i nie chce się dotrzeć do ostatniej kartki. Miasto z mgły jest, i mówię to z ogromnym żalem, pożegnaniem Zafóna z czytelnikami. Przy przewracaniu stron mamy świadomość, że spod jego pióra nic więcej już nie wyjdzie. Każde z opowiadań mogło być całkiem nową, rozbudowaną historią, niestety nie ma już na to szans. Cieszę się, że ujrzały one światło dzienne, chociażby w tej krótkiej formie. Pokazują one ogromny talent autora i po raz kolejny ujawniają jego umiejętność żonglowania słowem.
Polecam zapoznać się z tym zbiorem opowiadań każdemu, kto ma za sobą lekturę czterech tomów Cmentarza Zapomnianych Książek i tęskni za stylem autora. Osobom, które nie miały styczności z książkami Zafóna najpierw radzę zagłębić się w Barcelonę, którą opisuje i zakochać się w niej tak, jak ja.
Ocena: 7/10
Liczba stron: 224
Cień wiatru | Gra anioła | Więzień nieba | Labirynt duchów | Miasto z mgły
Na pewno warto zapoznać się z tym zbiorem.
OdpowiedzUsuńBardzo chcę przeczytać również tą książkę Zafona.
OdpowiedzUsuńHm... Mam trzy tomu w domu, te nowsze są na Legimi. Nic, tylko czytać ;-)
OdpowiedzUsuńTa książka cały czas przede mną. Kiedyś przeczytam!
OdpowiedzUsuń